lodzkiespotkaniateatralne.pl
projekt artystyczny prezentujący różnorodne dziedziny teatru i tańca współczesnego
Organizator
Łódzki Dom Kultury
Instytucja Kultury
Samorządu Wojewódtwa
Łódzkiego
Łódzkie
Ministerstwo Klultury i Dziedzictwa Narodowego
zrealizowano z udziałem
środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego
*** spektakl zagraniczny/** Prezentacja/* Debiut na ŁST
Aktorzy Czytania Performatywnego i Teatr Wewnętrzna Emigracja
Starość jest. Piękna **

Kinga Zajdel-Karasińska – reżyserka przedstawienia: „Tak, pracuję ze starymi ludźmi. A słowo stary oznacza mądry. Praca ze starymi ludźmi to bardzo duże wyzwanie, choć i wielka przygoda. To także zaszczyt, ogromny kredyt zaufania i obustronna nauka każdego dnia.”


Punkrockowa starość


„W życiu widziałem już trochę spektakli. Dużych i małych, szczerych i sztucznych. Poruszających tematy bezpieczne, łatwe i takich mówiących o rzeczach ważnych. Szczerych i sztucznych. No i tak co jakiś czas trafiam na spektakl ponadprzeciętny, który w jakiś sposób mnie dotknie. Zdenerwuje, da powody do myślenia, zasmuci, czy wzruszy. I to jest istota tworzenia teatru. Po to powinno się wychodzić na scenę. Spotkać się z widzem, coś mu przekazać. Podzielić się swoją wrażliwością, podzielić się swoimi myślami. Dać mu coś od siebie, a nie tylko ogrzać się w świetle i czekać na brawa. No i to jest taki właśnie spektakl. Zaczyna się w momencie otwarcia drzwi na salę. Mamy do czynienia z trochę inną organizacją przestrzeni. Scena jest na środku, a po dwóch stronach – naprzeciw siebie, jest zlokalizowana widownia. Częściowo zapełniona, od samego początku. Jak się później okaże, są to aktorzy z grupy Czytania Performatywnego. Tymczasem, po scenie krzątają się aktorzy Teatru Wewnętrzna Emigracja, wyglądający na współczesnych „korpoludzi” aktorzy, skrzętnie kończą sprzątać scenę. A to wyczyszczą ramkę zwisającą nad sceną, a to wysoki taboret, przy którym jakaś miła pani składa ręczniki. Podłogę przeczyszczą, powietrze odświeżą. Ogólnie, bardzo miło i sympatycznie. Jednak za chwilę dowiemy się, że tutaj wcale nie ma być miło i sympatycznie. Wręcz przeciwnie. Znajdujemy się w Domu Seniora. Z pozoru miłego miejsca, czystego, ciepłego, z dobrą opieką. No i lekarz tam jest przez cały czas przecież. Obsługa zadba by na czas wypić lekarstwo, a nawet jeżeli Pani nie ma ochoty, to i tak je wypije. Obsługa pomoże się Panu umyć, da pan radę sam? Oj, my to zrobimy, na pewno Pan nie da rady. Proszę, wziąć pieluszkę, tak na wszelki wypadek. Oj, nie trzeba sprzątać, my to zrobimy. Pani zawsze sprzątała w domu? Wręcz Pani to lubiła? Nie, teraz już my się tym zajmiemy. A i tak nie ma tu za wiele do sprzątania...


Czasami coś w nas pęka.


I tutaj dochodzi do swojego rodzaju rebelii. Aktorzy – pensjonariusze Domu Seniora wyrażają sprzeciw. Mają dość traktowania w taki sposób. W formie kolejnych monologów kontestują formy funkcjonowania współczesnego społeczeństwa. Cały kult młodości. I to nie tylko tej części fizycznej, wizualnej. Tutaj nie chodzi tylko o kremy odmładzające, skalpele, operacje piersi, liposukcję, usunięcie zmarszczek. A przecież zmarszczki, to historia naszych przeżyć. Nasze ciało jest formą naszego pamiętnika. Rozstępy po ciąży, piersi - które opadły, włosy, które wypadły. To my sami. Jednak tutaj jest coś więcej. Coś, czego nie zauważamy. W naszej arogancji i przekonaniu o własnej mądrości. Tłumaczenie dzisiejszego świata z pewnego rodzaju pobłażliwością, przeświadczenie o swojej wyższości, bo stary = zacofany, głupi. Młody = mądry, nowoczesny, postępowy. Załóżmy domy seniora i Uniwersytety trzeciego wieku, gdzie będą mogli się od nas uczyć, albo będą mieć zajęcia. Jakie zajęcia? No przykładowo malowanie wieszaków, albo lepienie z gliny. Przecież nic trudniejszego i tak nie będą w stanie pojąć.


A przecież możemy się od siebie wiele nauczyć. Młodzi od starych... Ponoć stare oczy są piękne, bo wszystko widziały. Dlaczego nie możemy się zatrzymać i z nimi porozmawiać? Choć przez chwilę. Przecież chcą tylko z nami być. Z nami, młodymi. Po prostu pobyć z nami, tak bezwarunkowo – czysto.
Monologi powstały w oparciu o manifest Esther Vilar „Starość jest piękna”. Czuć myśli i emocje, które się kryją za ich słowami. Aktorzy wzruszają swoją szczerością i prawdziwie głęboką „obecnością”. Niezależnie od wieku trzeba ten spektakl zobaczyć i odczuć.” - Remigiusz Pilarczyk
 

Reżyseria – Kinga Zajdel-Karasińska
Występują – Agata Staroń, Anna Jankiewicz-Kowalska, Natalia Perek, Piotr Maszorek, Łukasz Przywara, Maria Wojcieszek, Krystyna Jóźwiak, Maria Wałęska, Zbigniew Weremczuk, Jędrzej Lukas, Helena Małecka, Irena Śliwerska, Anna Woźniak, Grażyna Kołtonik, Zofia Olczak, Antoni Karasiński.
 

Idea

Awangarda - to nasze motto.
Od kilku lat prezentujemy inny teatr - nie zobaczycie go w takim natężeniu nigdzie indziej. Zapomnijcie o tym co do tej pory widzieliście. Zabierzemy Was w podróż, która może zmienić Wasze życie.
Tylko w Łodzi macie szansę oderwać się na chwilę od rzeczywistości, poprzez teatr.

Artyści, których zapraszamy, to profesjonaliści.
Poszukują Oni nowych rozwiązań scenicznych łącząc: teatr, film, plastykę, muzykę, multimedia, sztuki performatywne, taniec.

Czegoś Wam brakuje?
Znajdziecie to na Łódzkich Spotkaniach Teatralnych.
Jakość to nasza dewiza.

opracowanie merytoryczne strony Marcin Wartalski|design www Marta Maro|cms www.kropa.info
YouTubeFacebook